Oceniamy produkcje Rockstara

Rockstar to studio słynące przede wszystkim z serii GTA. Trudno jednak jednoznacznie je zdefiniować, gdy ma ono wiele różnych gier i w trakcie swojej aktywności zaliczało zarówno wzloty i upadki. Czy jesteśmy w stanie wyłonić jego najciekawsze produkcje?

GTA. Najsłynniejsza seria studia

Najsłynniejszą serią studia Rockstar jest oczywiście Grand Theft Auto. Gracze pokochali ją już odpierwszej części, choć najbardziej przełomowe były oczywiście Vice City i San Andreas. Gry dały nam zupełnie nowe możliwości i całą gamę nowych doświadczeń. Wiele z nich była nie spotykana dotąd na taką skalę nawet wewnątrz swojego gatunku.

Tytuły z tej serii do dzisiaj cieszą się ogromną popularnością. Większość starych wyjadaczy wymieni GTA: San Andreas na liście najlepszych gier wszechczasów. A co z pozostałymi częściami? Wcale nie są one złe. GTA 3. Vice City czy GTA 5 dały nam przecież tyle samo frajdy. Po prostu nie były aż tak przełomowe, jak część, która wyszła w 2005 roku.

Red Dead Redemption – „GTA o kowbojach czy coś więcej?”

Serię „Red Dead Redemption” prześmiewczo nazywa się GTA o kowbojach. Porównanie do innej serii Rockstara jest naturalne, bo podobieństw jest wiele. Nie chodzi tylko o tę samą stajnię, z której gry wyszły, ale także o mechanikę. W obu tych seriach mamy podobne sterowanie oraz podobne zasady reagowania na otaczający nas świat.

Pierwsza gra z serii RDR była dużym powiewem świeżości, gdyż nie było do tej pory wielu gier o tematyce dzikiego zachodu. A przynajmniej niewiele dobrych. Fani westernów narzekali, że nie mogą pograć w nich, co by odpowiadało ich zainteresowaniom i ulubionej tematyce. Ten problem w zasadzie nadal jest aktualny, bo poza obiema częściami RDR nie ma zbyt wielu dobrych tytułów w tym stylu.

L.A. Noire – prawdziwy kryminał

Oprócz klimatów typowo gangsterskich, Rockstar potrafi stworzyć świetną kryminalną odpowiedzieć. Taką było właśnie L.A. Noire, w którym mieliśmy okazję wcielić się w detektywa. Tytuł pozwalał nam na rozwiązywanie emocjonujących zagadek kryminalnych. Bardzo często to zależy od nas, jak sobie z nimi poradzimy i czy uda nam się finalnie dopaść bandziora.