Seria „Overcooked” nie tylko dla fanów gotowania

„Overcooked” to gra, którą fani gamingu szczególnie pokochali, więc nie ma się co dziwić, że doczekała się kontynuacji. Stwierdzenie, że jest to symulator gotowania, nie jest do końca prawdziwe.

Na pierwszy rzut oka jest to typowa kooperacyjna zręcznościówka. A jednak mechanika gry i sprytny sposób zwiększania poziomu trudności wciąga i zachęca, aby dawać tej grze cały czas kolejną szansę.

Dlaczego „Overcooked” tak wciąga?

Gry z serii „Overcooked” wydają się banalnie proste, a jednak wymagają dużo zręczności i odpowiedniego nastawienia. Można się łatwo zdenerwować, gdy coś nam w grze nie wyjdzie.

Mimo to gra bardzo wciąga, bo mamy w niej możliwość ciągłego pobijania własnych rekordów. Taka rywalizacja z samym sobą daje naprawdę przyjemny zastrzyk adrenaliny.

Czy doświadczenie z gry można przenieść na rzeczywistość?

Gracze zastanawiają się, czy doświadczenie z gry przyda im się podczas gotowania w rzeczywistości. Niestety gra nie oferuje nam autentycznych przepisów, z których można później korzystać.

Oczywiście pewne porównania są. Chociażby jeśli chodzi o składniki. Na przykład, jeśli w grze robimy sushi, to podstawowe składniki dania są zgodne z rzeczywistością. Mowa o rybie, algach i ryżu.

Zachęcamy jednak, aby nie ograniczać się do gotowania tylko w grze. Przygotowywanie posiłków może stać się świetnym hobby lub nawet pasją.