Netflix

Rynek gier i Netflix. Co mają wspólnego?

Netflix i rynek gier. Czego możemy się spodziewać?

Netflix to obecnie jeden z gigantów, jak chodzi o dostarczanie filmów i seriali milionom użytkowników na świecie. Okazuje się, że jego dominacja na rynku streamingowym nie wystarczy i będzie również starał się poszerzyć obszar swojej działalności także na gry. Przypuszczenie to opiera się na doniesieniach Bloomberga, z których wiemy, że firma zatrudniła Mike’a Verdu na stanowisku wicedyrektora od projektowania gier. Podobną funkcję pełnił on wcześniej w Electronic Arts, a także pracował dla Facebooka. Czy jest jakiś inny powód zatrudniania wicedyrektora od projektowania gier niż chęć tworzenia gier?

Własne gry czy korzystanie z licencji?

Nie ma w tym nic dziwnego, że wielkie firmy rozszerzają swoją działalność na inne rynki. Jednym z bardzo ważnych rynków dzisiaj jest ten gamingowy. Nie ma się co więc dziwić, że możni tego świata bardzo dużo w niego inwestują. Można się więc było spodziewać, że i Netflix będzie starał się coś ugrać na tym polu. Nie było by nic dziwnego, gdyby chodziło po prostu o udostępnianie gier na bazie licencji.

Tutaj jednak dowiadujemy się o zatrudnieniu osoby, zajmującej się „projektowaniem” gier, więc chodzić może jednak o tworzenie gier od podstaw. Po usłyszeniu takiej informacji może ciekawić nas, jak będą wyglądać oryginalne gry Netflixa i czy nie jest to przypadkiem porywanie się z motyką na słońce. Czas pokaże, czy te decyzje okażą się owocne, czy jednak będą życiowym błędem zarządu  tej spółki. Nie mamy niestety żadnego oficjalnego potwierdzenia tych domysłów.