Monitor gamingowy 240 Hz – czy szybkie odświeżanie ekranu jest niezbędne w grach?

W przypadku monitorów gamingowych dużo się mówi o częstotliwości odświeżania ekranu. Czy monitor gamingowy 240 Hz to dużo, czy mało? Czy taka szybkość odświeżania sprawdzi się w grach? Sprawdź, jaki wpływ na rozgrywkę ma ten parametr i poznaj pozostałe cechy, które powinien mieć monitor dla gracza.

Najlepsze monitory do gier – na co zwrócić uwagę?

Zanim przejdziemy do częstotliwości odświeżania ekranu, warto wspomnieć o innych parametrach, które powinny posiadać najlepsze monitory do gier. Przede wszystkim dużo się mówi o matrycy. W tym przypadku mamy do czynienia zwykle z IPS, VA i TN, choć te ostatnie produkowane są coraz rzadziej. Matryce TN odznaczają się szybkim czasem reakcji, jednak dużym minusem jest słabe odwzorowanie kolorów oraz wąskie kąty widzenia. VA to przede wszystkim niezwykła głębia obrazu i szerokie kąty widzenia. Z kolei IPS może pochwalić się wiernym odwzorowaniem kolorów. Coraz częściej możemy też spotkać monitory OLED i QLED, które oferują wysoką jasność, czystą biel i niezwykle głęboką czerń, a przy okazji mają też niski czas reakcji.

Istotnym parametrem jest też rozdzielczość. Wybrać Full HD, a może UHD? Przyjęło się, że im większa rozdzielczość, tym lepiej. Owszem, o ile posiadasz monitor o odpowiedniej wielkości oraz wydajną kartę graficzną, która taką rozdzielczość obsłuży. Monitor gamingowy 32 cale przy rozdzielczości FHD da nam dużo gorszy obraz niż ekran o przekątnej 24 cale. Rozdzielczość 4K zwykle ma sens jedynie w monitorach o przekątnej 27 cali i większej.

Dla wielu istotną kwestią są też proporcje monitora. Najczęściej mamy do czynienia z panoramicznym (16:9, 16:10) i ultrapanoramicznym (21:9, 32:9). Większość gier dostosowana jest do proporcji 16:9. Ultraszeroki ekran zapewni nam lepsze wrażenia wizualne, jednak może też nadmiernie obciążyć wzrok. Warto więc wówczas wybrać model z zakrzywionym ekranem.

Monitor gamingowy 240 Hz – jaki wpływ na grę ma odświeżanie ekranu?

Wszędzie słyszy się o odświeżaniu ekranu w monitorach. Czy jednak rzeczywiście ma to tak duże znaczenie w przypadku ich gamingowych wersji? Okazuje się, że tak. Parametr ten informuje o tym, jak często pojawia się nowa klatka na ekranie w trakcie sekundy. Standardowe gry stworzone są w 60 klatkach na sekundę, jednak coraz częściej możemy spotkać tytuły, w których ilość klatek sięga 120. Aby obraz był płynny, potrzebny jest więc ekran, który obsługuje minimum 120 klatek na sekundę, a więc ma odświeżanie na poziomie 120 Hz. Dla wielu graczy monitor 144 Hz gamingowy to już taka podstawa, by zapewnić sobie płynny obraz, bez zacinania i zakłóceń.

Czy więc monitor gamingowy 240 Hz ma w ogóle sens? Tak, ale jedynie w dwóch sytuacjach. Po pierwsze, o ile jesteś profesjonalnym graczem, który wybiera przede wszystkim gry e-sportowe. Strzelanki, wyścigi czy inne tytuły z dynamiczną akcją wymagają szybkiej reakcji gracza. Wówczas większa płynność gry ma ogromne znaczenie. Ponadto warto dopasować odświeżanie ekranu do rozmiaru monitora. O ile odświeżanie 144 Hz może się sprawdzić, jeśli mamy monitor gamingowy 32 cale, o tyle na ekranie 49 cali już niekoniecznie.

Tekst przygotowano w ramach płatnej współpracy z Samsung Electronics Polska.